Dziś to się biegać po lesie nie dało :( Kąpiele w wodzie i śnieg zapadający się powyżej kostek. Jak próbowałem biec równym tempem to od razu tętno skakało do 190 29min53s
Dziś przebieżka z Bobem (Czarek i Janek zrezygnowali). Do Kępiastego marszobieg z Bobem, gdyż dokuczał mu ból pleców. Później pożegnanie i każdy w swoją stronę, on do domu ja dalej. Trasa przetarta, bardzo wygodne bieganie, do momentu przecięcia śladów nart Damiana w okolicach Marianowa. Od tego momentu porażka - nie przejechane podbiegi, roztopiony,a później osunięty, zalegający śnieg i zaczął się marszobieg (głownie z naciskiem na marsz połączony z przecieranie śniegu powyżej kostek :) Generalnie super!!! Dziś nawet nie zamarzł GPS (skarpeta frotte + ochraniacz), tylko czasami gubił sygnał, czego wynikiem jest mniejszy czas i dystans. GPS dystans 12,46km czas 1h14min46s kalorie 1214 pulsometr 1h27min48s kalorie1533 reasumując powinno wyjść ok. 14,6km MAŁA ROZBIEŻNOŚĆ ;) Znając drogę i porównując odwzorowanie śladu na mapie to widać także MALE ROZBIEŻNOŚCI ;) Jak widać technika nie jest zbyt doskonała