Asfaltowo z Czarkiem, Leszno-Łazy-Leszno, oj daleko od formy ;)

Leszno-nasze górki-Roztoka-"czerwony"-Leszno, po KPN. Po długim niejeżdżeniu...

Dziś robiłem za kuriera :), pod wiatr i z wiatrem.
Leszno-Kury-Zaborów-Kury-Leszno

Wycieczka z Czarkiem po KPN-ie, wynik: ból lędźwi i "odcięcie prądu" :)
Leszno-Kępiaste-Karpaty(Zamczysko)-Granica-kładka-niebieski Stara Dąbrowa-tama-Leszno

Dziś rodzinnie na pierwszej próbie terenowej :)

Pierwsza rodzinna wycieczka © ragore

na Marysieńki nowej "maszynie wyścigowej" :)

Marysia na swojej nowej "maszynie wyścigowej" © ragore

Pierwsze kroki, ale za to jakie na 24 calach - pełen "szacun" :)

"Trener" się za mnie wziął i dziś chciał mnie zamęczyć :) Niestety braki kondycyjne są potworne, po tak długiej przerwie :( Dziś mix górkowo-asfaltowy: Leszno-Karpaty(Zamczysko czerwony)-Stara Dąbrowa(cały ciąg niebieski)-Wiersze-Palmiry-Debły-Leszno. Jedyny pozytyw, że wszystko podjeżdżałem, ale tempo iście ślimacze :) Czuję, że Czarek następnym razem będzie chciał mnie jednak "zamęczyć" :)

Mocy dalej brak, ale po prawie rocznej przerwie to nic dziwnego :( Tym razem sekwencja górek.

Próba po założeniu nowego haka, nasze górki i powrót, oj mocy to nie ma nawet "ksztyny"

Po bardzo długiej przerwie niestety tylko 5km, reszta z powrotem, ale "z buta", po prawie zerwanym haku :(

Po wczorajszych deszczach czas ruszyć w teren, tylko o tym ważnym fakcie zapomniałem i miałem niezłą maseczkę 'błotna" ;) Mocy wciąż brak i dzisiejszy plan był "szlakowy". Leszno-czerwony do Roztoki-czerwony do Palmir-czarny Truskaw-żółty Zaborów Leśny- przez bagna do "starej pracy" po wodę i na pogaduchy- powrót przez Ławską Górę-Roztoka-Leszno. Oj daleki jestem od "świeżego" kręcenia, ale z niczego nie ma nic :(